To jest dopiero przystojna gosposia, z idealną figurą, a nie jak baba z wiadrem i szmatą. Ja też bym coś chciał, gdyby taka piękna kobieta sprzątała nago. Chociaż nie każdy mężczyzna miałby odwagę uganiać się za taką łysą. Szef miał takiego dużego kutasa, ale ta gosposia sobie z nim poradziła, najpierw go umyła, a potem wypolerowała. I robiła to dobrze.
Co za odważna brunetka, obsłużyć tyle czarnych kutasów to super sprawa. A czarni nie są szorstcy, tylko wpychają swoje salami w każdą dziurkę, jaką zobaczą. Jej przyjaciółka doznała niesamowitych wrażeń podczas tego grupowego rżnięcia.